CO ZROBIĆ Z ZIMOWYMI UBRANIAMI PO SEZONIE?

 

Pierwszą rzeczą, którą warto zrobić podczas sezonowej reorganizacji szafy jest dokładne
przejrzenie wszystkich ubrań. Może część z nich nie jest Ci już potrzebna? Organizacje
charytatywne z pewnością przyjmą je z otwartymi ramionami! Możesz również wystawić je

na sprzedaż. Zyskasz w ten sposób podwójnie! A może w Twojej szafie leży bluzka, której
ani razu nie założyłaś w poprzednim sezonie? Jeśli tak, to wiedz, że prawdopodobnie za
rok również jej nie założysz. Może więc warto coś z nią zrobić?

Przechowywanie zimowych ubrań wymaga uwzględnienia kilku kwestii. Jeśli nie chcemy,
aby się zniszczyły, konieczne jest chronienie ich przed pewnymi czynnikami, takimi, jak
wilgoć czy pleśń. Jak więc przechowywać zimowe ubrania w okresie wiosenno-letnim? Na
to pytanie istnieją trzy odpowiedzi: strych, pawlacz i piwnica.

Piwnica

Przechowywanie ubrań w piwnicy jest o tyle dobrym pomysłem, że pozwala ochronić
nasze ubrania przed molami (lubią ciepło, w związku z czym warunki panujące w piwnicy z
pewnością ich nie przyciągną). Pojawia się jednak inny problem: pleśń, wilgoć i stęchły
zapach. Można sobie z nim poradzić stosując sól, która wchłania wilgoć. Wystarczy
wsypać ją do otwartego słoika i ustawić go w piwnicy. Ze stęchłym zapachem poradzimy
sobie natomiast wkładając do worków z ubraniami zapachowe saszetki, które są dostępne
w sklepach.

Strych

Przechowywanie ubrań na strychu wiąże się z innym problemem. Pomieszczenie to w
lecie zazwyczaj jest bardzo nagrzane, co może powodować występowanie moli. Te małe
szkodniki w ciągu roku mogą zjeść do 30 kg wełny! W praktyce oznacza to 5 par spodni, 7
sukienek, 10 swetrów i 12 bluzek w szafie mniej. Jak więc zapobiec i zalęgnięciu się?

Przede wszystkim należy pamiętać, ze mole nie lubią przeciagów i promieni słonecznych.
Dlatego też warto zadbać o to, żeby pomieszczenie, w którym przechowujemy ubrania po
pierwsze było często wietrzone, a po drugie było dobrze oświetlone światłem naturalnym.

Można również odstraszać mole domowymi sposobami. Dosyć dobrze sprawdza się tu
naftalina i mięta pieprzowa, należy jednak pamiętać, że te środki nie służą do zabijania
moli, a jedynie do ich odstraszania.

Pawlacz

Przechowywanie ubrań w pawlaczu jest często ostatnią deską ratunku dla osób
mieszkających w małych mieszkaniach (np. w bloku). W tym przypadku musimy jednak

poradzić sobie ze stosunkowo niewielką ilością miejsca. Jak więc sprawić, aby to, co
trzymamy w dużo obszerniejszej szafie zmieściło się bez problemu?

Zanim urządzisz swój pawlacz, rozważ, do przechowywania, czego konkretnie będzie ci
służył. Jeśli zamierzasz w nim przechowywać właśnie ubrania, warto odpowiednio do tego
celu dostosować wysokość półek. A może nie będą one wcale potrzebne? Wbrew
pozorom w przypadku ubrań właśnie to rozwiązanie wydaje się najbardziej praktyczne.